Wkładki

Czasem ciężko jest w łatwy sposób, sprawdzić co jest przyczyną złego funkcjonowania zamka. 72% użytkowników, zapytanych: "co jest problemem?", odpowiada: "klucz jest źle dorobiony, nie otwiera". A przecież problem może być bardziej złożony i nie dotyczyć w ogóle samego klucza. Jedno jest pewne, o zamki czy wkładki należy dbać, bo nic nie jest wieczne.

Odpowiednia konserwacja jest kluczowa, aby bezproblemowo zamykać wkładkę.
Wystarczy przestrzegać kilka prostych zasad:

Wkładkę drzwiową należy zamontować bez użycia siły, jeśli jest inaczej, coś pręży, to nie może zamek prawidłowo funkcjonować.
Ze względów bezpieczeństwa wkładka może wystawać maks. 3 mm z okucia (szyldu) drzwiowego (zgodnie z normą DIN).
Preferowane jest stosowanie okuć antywłamaniowych, chroniących wkład przed zniszczeniem.
Zamki należy otwierać i zamykać wyłącznie za pomocą nieuszkodzonych kluczy, każda próba użycia uszkodzonego klucza, prowadzi do zniszczenia mechanizmu.
Klucz należy wsuwać w zamek do samego końca, nieprawidłowe wsunięcie, jest prawie zawsze przyczyną złamania klucza.
Klucza nie należy przekręcać z użyciem siły, jeśli jest inaczej, to sam klucz czy wkład, może nie być przyczyną tego problemu.
Drzwi należy otwierać klamką lub pochwytem, a nie ciągnąc za przekręcony klucz, takie działania niszczy wkład, powodując ścieranie materiału na styku pierścienia z obudową, objawem jest niemożliwość w łatwy sposób wyjęcia klucza.
Klucza nie należy zostawiać w zamku, gdyż powoduje to niepotrzebne obciążenie wkładki, sprężyny (jeśli mechanizm je posiada) poddane ciągłemu naciskowi, po pewnym czasie tracą swoje właściwości, a to może być przyczyną, przypadkowego otwarcia, teoretycznie, niepasującym kluczem.
Wkładkę należy raz na jakiś czas pielęgnować np.: sprayem PS88 firmy ABUS (jeśli jest zainstalowana na zewnątrz) lub pyłem grafitowym (jeśli nie ma kontaktu z warunkami atmosferycznymi i wilgocią). Nie należy stosować do tego oleju, jest zbyt lepki, co prowadzi co zapychania się mechanizmu wszelkim brudem. A także wszelkimi penetratorami jak WD40 (to najbardziej popularne), jeśli coś usuwa rdzę, to raczej jest to śilne działania. Początkowo odczujemy lepsze działanie, jednak kiedy preparat odparuje, efekt będzie bardziej uciążliwy niż na początku.
Płukanie wkładki czy cylindra w nafcie i podobnymi środkami, bez rozebrania mechanizmu, nie ma sensu, cały brud, który się rozpuści, gdzieś musi się przemieścić. Oczywiście część wyleci z wkładki, ale jeśli mechanizm jest bardzo brudny, to większość i tak zostanie w sprężynach, które w większości są zainstalowane u dołu wkładki, a z grawitacją jeszcze nikt nie wygrał. Oczywiście, że wpadłeś na pomysł odwrócić wkład "do góry nogami", lecz nie ma tam aż tyle miejsca, aby cokolwiek mogło swobodnie wypłynąć. Efekt, szczególnie w okresie zimy, to zamarznięty brud, uniemożliwiający prawidłowe funkcjonowania.
Nie stosuj odmrażaczy, jeśli nie zapoznałeś się z ich instrukcją użytkowania, możesz uzyskać diametralnie, niezmierzony efekt. Nie mówię, że odmrażacz jest całkowicie nieprzydatny, czasem nie ma się wyjścia, jeśli założeniem naszym jest użycie odmrażacza, aby wymienić wkład czy cylinder. W innym wypadku, po odparowaniu, znów zatoczymy koło a przecież kluczem do sukcesu jest niezawodność i bezpieczeństwo.